Recydywa w przestępczości kryminalnej w Polsce drugiej połowy XVI i pierwszej połowy XVII wieku
Okładka czasopisma Czasopismo Prawno-Historyczne, tom 44, nr 1-2, rok 1992
PDF

Słowa kluczowe

recydywa
przestępczośc kryminalna
przestępstwo
wyrok

Jak cytować

Kamler, M. (1992). Recydywa w przestępczości kryminalnej w Polsce drugiej połowy XVI i pierwszej połowy XVII wieku. Czasopismo Prawno-Historyczne, 44(1-2), 123–132. https://doi.org/10.14746/cph.1992.44.1-2.8

Liczba wyświetleń: 58


Liczba pobrań: 25

Abstrakt

W dziejach przestępczości pospolitej w Polsce XVI-XVII stulecia problem recydywy, czyli ponownego (często wielokrotnego) popełnienia przestępstwa tego samego rodzaju lub z tych samych pobudek, przedzielonych wyrokiem skazującym, stanowi tylko drobny fragment tego zjawiska. Jest on jednak dość znaczący zarówno dla właściwej oceny działania ludzi świata przestępczego, jak i znajomości ówczesnego wymiaru sprawiedliwości w miastach, zwłaszcza zaś orzekanych tam kar. Kwestia recydywy w Polsce tego okresu nie została opracowana w sposób odrębny, znajdując odbicie tylko w publikacjach syntetycznych i niektórych monografiach. Spotykane konstatacje ograniczają się zazwyczaj do stwierdzenia, iż recydywa jako okoliczność obciążająca, powodowała zaostrzenie kary, szczególnie w przypadku przestępstw przeciwko własności. Witold Maisel, znawca prawa karnego tych czasów stwierdza, że w prawie chełmińskim stosowano karę śmierci już przy pierwszej recydywie, w sasko-magdeburskim dopiero po drugiej (a więc po czwartej kradzieży) oraz że recydywa zawsze wpłynęła na podwyższenie kary. Opinia ta jest całkowicie zgodna z zaleceniami Bartłomieja Groickiego, które wówczas stanowiły zazwyczaj podstawę działania sądów kryminalnych w polskich miastach, iż w stosunku do złodziei, którzy byli już trzykrotnie karani za kradzieże i dokonali następnej, powinna być stosowana kara śmierci. A jeśliby się który dalej co takiego dopuścił, już ma być powrozem na szubienicy nacechowany, aby więcej ludziom nie szkodził, gdyż się za trojakim tak sromotnym karaniem nie upamiętał, już mała nadzieja o nim, aby się miał polepszyć. Warto przypatrzyć się bliżej, jakie miejsce zajmowali recydywiści w świecie przestępczym oraz w jaki sposób byli traktowani przez sądy.

 

https://doi.org/10.14746/cph.1992.44.1-2.8
PDF

Finansowanie

Digitalizacja i Otwarty Dostęp dofinansowane przez Ministra Edukacji i Nauki w ramach umowy nr BIBL/SP/0002/2023/1