Czternastowieczne wieże strażnicze Jury Krakowsko-Częstochowskiej w świetle badań nad sztuką obronną w czasach Kazimierza Wielkiego

Abstrakt

Pomiędzy Krakowem, Częstochową a Wieluniem rozciąga się stusześćdziesięciokilometrowe pasmo Jury. Jest to jedyny tak osobliwy krajobraz w Polsce, w którym zadziwiające formy stworzone przez przyrodę zintegrowały się w równie niezwykłą całość z niemniej osobliwymi dziełami rąk ludzkich. Kamieniste odludzia, moczary i pustynie, to znów lasy i bory przecięte prastarymi szlakami, jak również niezwykłej urody ostańce zwieńczone zamkami, grodziskami i strażnicami, stwarzają niezwykłą kompozycję - prawdziwą mozaikę krajobrazów. Niezwykłość pejzażu stała się natchnieniem dla wielu ludowych gawędziarzy - stąd się wzięła ciekawa kolekcja ludowych legend i podań, opowiadających o rycerzach szlachetnego serca, rabusiach, królach i królewnach.