Nr 36 (2024): wiosna 2024
wiosna 2024

Poetyki awangardowe nieuchronnie kojarzą się z tym, co (z)mieszane, intermedialne, przekraczające granice sztuk i mediów, twórczości i codzienności, łączące ze sobą materiały z najrozmaitszych kategorii, porządków (i nieporządków). To kwestie tyleż oczywiste, co wciąż nie w pełni rozpoznane i opisane. Trudno zresztą o diagnozy definitywne i wyczerpujące – awangardowe wątki są nieustannie wplatane w nowe tkaniny tekstowe i artystyczne. W tym numerze „Forum Poetyki” proponujemy zatem refleksję o przeróżnych (neo)awangardowych połączeniach i przeplotach – relacyjność uznajemy bowiem za jedną z głównych cech tej twórczości.

W zgromadzonych tekstach analizom poddawane są artefakty łączące w jednym „ciele” przeróżne materie twórcze. Interesują nas poetyki tworzone w relacji między mediami (logowizualne, polimedialne, intermedialne) oraz najróżniejsze artystyczne przejawy (neo)awangardowej „korespondencji sztuk”. Przedmiotem namysłu stają się obrazy wchodzące w wielopoziomowe relacje ze słowem – badaczki i badacze zatrzymują się przy rysunkach (spacjalna, słowno-liniowa twórczość Ilse Garnier, logowizualna opowieść miejska Pawła Kłudkiewicza), projektach okładek współczesnych tomów poetyckich, fotografiach (m.in. w wielokodowych fotoksiążkach Darka Foksa). Eksplorują związki tekstu i ciała (u Garnier, ale też w rzeczywistości wirtualnej stworzonej przez Weronikę Lewandowską i Sandrę Frydrysiak), poezji i materii (zdumiewająco znaczeniorodne szwy na grzbietach (neo)awangardowych publikacji), prozy i jej digitalnych nośników (wciąż niedoeksplorowana twórczość Andrzeja Falkiewicza). Przyglądają się różnym modelom funkcjonowania literatury w internecie (blogi Tomasza Pułki).

Dla autorek i autorów prezentowanych artykułów ważne są także dzisiejsze wykorzystania międzywojennych awangardowych włókien – niebywale trwałych, zdumiewająco mocnych i wciąż zaskakująco atrakcyjnych. Badacze i badaczki pytają o motywację i znaczenie inspiracji sztuką sprzed stu lat, zastanawiają się nad estetyczną i społeczną nośnością ówczesnych dzieł. Tropią zatem powikłane, wieloaspektowe relacje z tradycją awangardową w pracach współczesnych pisarzy, poetów i rysowników. Interesują ich twórcy różnorako nawiązujący do utworów międzywojennych: „nadpisujący” swoje kompozycje nad konkretnymi realizacjami (Marcin Mokry zainspirowany poetyką Tadeusza Peipera), odsyłający do rozpoznawalnych elementów awangardowej poetyki i plastyki (jak czerpiący z konstruktywizmu Kłudkiewicz). W kontekście badawczych przewartościowań przywoływane są także teksty artystyczne niemal nieobecne w dotychczasowych studiach literaturoznawczych. Analizy doczekała się na przykład międzywojenna twórczość Alicji Stern, dowodząca, że zarówno wchodzenie w relacje (np. parodystyczne) z poetykami awangardowymi, jak i traktowanie relacji międzyludzkich jako tworzywa sztuki było od początku związane z fermentem awangardowego życia literackiego.

Przedmiotem analiz staje się wreszcie twórczość z drugiej połowy XX wieku i pierwszych dekad XXI stulecia, którą określić można jako retrogardę. W tym kontekście znakomicie ogląda się zaskakująco subwersywne praktyki kopiowania, przechwytywania i przekładu rozumianego jako… happening artystyczny (casus Gniazdka dudków Johna Ashbery’ego i Jamesa Schuylera w tłumaczeniu Andrzeja Sosnowskiego i Tadeusza Pióry).

Oglądane z dzisiejszej perspektywy (neo)awangardowe włókna nieuchronnie przeplatają się z najważniejszymi wątkami, z których tka się współczesną humanistykę. Szkice publikowane w tym numerze „Forum Poetyki” na różne sposoby włączają się w dyskursy feministyczne, wnoszą niebagatelny wkład w studia z zakresu somatopoetyki, intermedialności, humanistyki cyfrowej, transhumanizmu. To jednocześnie przykłady świetnej, rzetelnej roboty filologicznej (także z „subpola” filologii cyfrowej) i translatologicznej, przynoszące między innymi ważkie rozpoznania z zakresu krytyki genetycznej. Prezentowane artykuły – i badane teksty – traktują o poetyckości i o polityczności. O percepcyjnych wspólnotach i o doświadczeniach głęboko intymnych.

Jak widać, awangarda i neoawangarda nie przestają mówić o tym, co nas dotyczy i dotyka. Wciąż daje się tu śledzić poetyki w relacji – i w akcji.